
Od jakiegoś czasu regularnie przygotowuję obiady - mam taka umowę z moim M., że on robi śniadania i kolacje a ja obiady. Gdybym mogła to przygotowywałabym coś słodkiego na obiad codziennie ale staram się być rozsądna - taka dieta chyba szybko dałaby o sobie znać :)
Racuchy przygotowuję na dwa sposoby - w zależności od tego czy akurat mam drożdże w lodówce czy też ich nie mam. Dla mnie oba rozwiązania są pyszne!
Racuchy drożdżowe to z pewnością jeden ze smaków dzieciństwa i domu. A ponieważ przygotowuje się je bardzo łatwo to mogę po nie sięgać za każdym razem kiedy dopadnie mnie tęsknota :)
SKŁADNIKI (dla 3 osób)
- 500 g mąki pszennej
- 50 g świeżych drożdży
- 1,5 szklanki letniego mleka
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1 jajko
PRZYGOTOWANIE
1.Mąkę i szczyptę soli przesypujemy do miski.
2.Na środku robimy wgłębienie, do którego skruszamy drożdże. Następnie zasypujemy je cukrem i zalewamy połową szklanki mleka (resztę mleka wykorzystamy później). Ostawiamy na 15 min
3.Kiedy rozczyn będzie już gotowy dodajemy resztę mleka i jajko. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto nie powinno być zbyt rzadki, ani zbyt gęste - musi dać się nabierać łyżką i zdejmować z niej.
2.Na środku robimy wgłębienie, do którego skruszamy drożdże. Następnie zasypujemy je cukrem i zalewamy połową szklanki mleka (resztę mleka wykorzystamy później). Ostawiamy na 15 min
3.Kiedy rozczyn będzie już gotowy dodajemy resztę mleka i jajko. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto nie powinno być zbyt rzadki, ani zbyt gęste - musi dać się nabierać łyżką i zdejmować z niej.
Gdyby było za rzadkie to można dodać odrobinę mąki, a jeśli jest za gęste to oczywiście rozrzedzamy je mlekiem.
Ja z powyżej ilości składników otrzymuję zawsze ciasto w sam raz :)
4.Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 - 1,5 godziny do wyrośnięcia.
5.Nasze racuchy smażymy na głębokim oleju - jednak nie na pełnym ogniu bo wtedy mogą się spalić na zewnątrz a w środku mogą być jeszcze surowe. Najlepiej nakładać łyżką, która co jakiś czas maczamy w gorącej wodzie żeby ciasto lepiej odchodziło. Ja stosuje też taką metodę, że do zdejmowania ciasta z łyżki używam silikonowej szpatułki - doskonale zsuwa ciasto nie zostawiając nawet odrobiny (nie wyobrażam sobie życia bez silikonowej szpatułki od kiedy ją odkryłam :)
6.Podajemy posypane cukrem pudrem, zwykłym cukrem albo z ulubionymi słodkimi dodatkami tj. dżem, miód, czekolada, konfitury, itp.
Racuchy nie są słodkie dlatego można je sobie "doprawiać" ulubionymi słodkimi dodatkami i nie przesłodzimy się. Dla tych, którzy nie lubią takich słodkości polecam jedzenie racuchów bez dodatków - same też są pyszne!
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz